piątek, 13 grudnia 2013

 „Wielka ucieczka marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza z Rumunii w relacji ppłk. R. Najsarka”

 Zachowując naukowy charakter publikacja, na początku przybliża nam okoliczności internowania marszałka E.Śmigłego-Rydza w Rumunii oraz postać ppłk. R. Najsarka. To właśnie jego relacja – głównego organizatora ucieczki marszałka na Węgry, stanowi zasadniczą część niniejszej książki. Napisana lekkim językiem, trzymająca w napięciu niczym dobry kryminał, może stanowić dobrą lekturę również dla osób nie będących pasjonatami historii. Powodzenie pełnej zwrotów akcji uzależnione było od różnych czynników, przede wszystkim zaś od pomocy wielu osób, bez których niemożliwe byłoby przechytrzenie rumuńskiej policji i żandarmerii oraz niemieckiego Gestapo. Niezbędne też było zaangażowanie w nią m.in. kilku znajomych Rumunów, lokalnych przemytników i „pośredników”. Pokonanie trasy z Dragoslavele przez Braşov, Arad, Nădlac, Segedyn do Budapesztu nie powiodłoby się bez zorganizowanych działań dezinformacyjnych, licznych łapówek i korzystnych zbiegów okoliczności. Tym samym historia ta z powodzeniem mogłaby stanowić doskonały materiał na filmowy scenariusz. 


Marek Jabłonowski, Piotr Stawecki Edward Śmigły-Rydz. Następca Komendanta. Materiały do biografii.

niedziela, 25 marca 2012

Otwock, sanatorium w którym zmarł Marszałek

Dom sanatoryjny "Zdrowie" w Otwocku
Dom sanatoryjny "Zdrowie" w Otwocku
W tym sanatorium, a obecnie w Mazowieckim Centrum Leczenia chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku przy ul. Narutowicza 80, zmarł Marszałek Polski Edward Śmigły Rydz, dnia 3 sierpnia 1942 roku.

niedziela, 12 lutego 2012

Polska Walcząca


16 września 1939 roku w Kołomyi, Marszałek Edward Śmigły-Rydz  wydał rozkaz utworzenia oddziałów partyzanckich do walki z Niemcami i przekazał go mjr Edmundowi Galinatowi. Wobec zmienionej przez wkroczenie Armii Czerwonej sytuacji, rozkaz został zmodyfikowany - nakazano mianowicie utworzenie tajnej organizacji na wzór dawnej POW. Dnia 26 września przyleciał do Warszawy samolotem wysłannik Naczelnego Wodza mjr dypl. Edmund Galinat, mianowany 17 września przez marszałka E. Śmigłego - Rydza komendantem  Związku Walki Zbrojnej o Niepodległość. Za podstawę organizacji przyjęto dekret Prezydenta RP z 1 września 1939 r.   Przypomnijmy, ze już dnia 16 września Śmigły ostatecznie zakonspirował w rękach płka dypl. Tadeusza Schatzela, majora Edmunda Galinata i Wiktora Tomir - Drymmera organizacje dywersyjne i wywiadowcze: "Grunwald" i "K-7".


Mjr dypl. Edmund Galinat. To właśnie jemu Marszałek Edward Rydz- Śmigły polecił powrót do okupowanej części kraju w celu utworzenia podziemnego ruchu oporu. Według dostępnych aktualnie źródeł decyzja o utworzeniu podziemnej organizacji konspiracyjnej zapadła w godzinach popołudniowych w Kołomyi w Sztabie Naczelnego Wodza. Śmigły w obecności zastępcy szefa Sztabu płka dypl. Józefa Jaglicza wezwał mjra dypl. E.Galinata i wydał mu rozkaz o następującej treści: „Za kilka dni spłyną wojska na przedroście (tj. tzw. przedroście rumuńskie). Wnętrze kraju opustoszeje wojennie. Wróci pan do tego wnętrza, przystąpi do organizowania POW w moim imieniu i stanie na jego czele. Organizację oprzeć przede wszystkim na młodzieży. Zależnie od możliwości i sprzyjających okoliczności działać na tyłach niemieckich”.
Jaklicz jednak zwraca uwagę, że misja ta była dużo szersza, miała być także prowadzona gdy kraj zostanie całkowicie przez Niemców opanowany. 17 września odbyła się druga odprawa z mjr Galinatem. Uczestniczył w niej gen. brygady Józef Wiatr i przebieg tego spotkania znamy właśnie z jego relacji. Odprawa przebiegała w sposób następujący: „Po odprawie naczelny wódz kazał wezwać mjra Galinata, który widocznie czekał na tę rozmowę, bo wszedł natychmiast. Zatrzymałem się chwilę zaciekawiony, o czym naczelny wódz w tej wyjątkowej sytuacji będzie rozmawiał z mjr Galinatem. Marszałek mówił krótko i zwięźle, z czego wywnioskowałem, że mjr Galinat był już uprzednio poinformowany o zadaniu, które mu zostało powierzone. Zadanie brzmiało mniej więcej tak: jest w dyspozycji jeden samolot łoś. Poleci nim Pan w jak najszybszym czasie do Warszawy i zawiezie ustny rozkaz przystąpienia natychmiast do utworzenia organizacji, czegoś w rodzaju dawnej POW. Należy się oprzeć w tej pracy przede wszystkim na oficerach, żołnierzach i młodzieży. Organizacja ta ma mieć charakter wojskowy jak dawna POW. Ma być tajna, członkowie zaprzysiężeni. Zebrać jak najwięcej broni i zabezpieczyć ja tak, by była w razie potrzeby do dyspozycji.”
Trzeba zwrócić uwagę na rozkaz jaki otrzymał mjr Galinat od marszałka jeśli chodzi o to komu ma się zameldować i podporządkować już w Warszawie. O czym także pisze J. Wiatr.
„Na zapytanie mjra Galinata, kto ma być dowódcą organizacji, marsz. Rydz – Śmigły odpowiedział: zamelduje się Pan u najstarszego oficera legionowego i przekaże mu Pan mój rozkaz objęcia dowództwa nad tą organizacją z tym, że gdyby później znalazł się inny starszy od niego oficer legionowy, to ma mu on przekazać dowództwo. Pan major będzie z nim współpracował”.
Zatem mjr ma się zameldować nie u najstarszego oficera Wojska Polskiego przebywającego w Warszawie, lecz u najstarszego legionowego oficera. Ten zaś w wypadku przybycia wyższego stopniem oficera legionowego jemu ma przekazać dowództwo. Obowiązywać miało więc w tym przypadku inne starszeństwo niż to, które przewidywały i nakazywały regulaminy WP – starszeństwo legionowe. Ten naruszający normy i zwyczaje Wojska Polskiego rozkaz wydany przez naczelnego wodza posiadał określoną wymowę. Tworzona z rozkazu ówczesnego wodza wojskowa organizacja konspiracyjna miała wyraźnie sprecyzowany, polityczny cel. Wyrażał się on w konspiracyjnej formie kontynuacji, w warunkach utraty niepodległości, politycznego kształtu przedwrześniowej Polski. Kontynuacji w dosłownym i ścisłym tego słowa znaczeniu. Decyzje personalne podjęte już w Warszawie, niezależnie od tego, czy istotnie na komendanta był pierwotnie przewidywany Galinat, czy też miał on się podporządkować starszemu stopniem legioniście, nie zmieniły politycznego sensu rozkazu Śmigłego. Powołany na tę funkcję gen. bryg. Michał Tadeusz Tokarzewski – Karaszewicz był oficerem zapewniającym taką kontynuację.
PZL 46 SUM

Mjr Galinat wystartował z lotniska w Bukareszcie o godzinie 13.45. Polacy porwali lekki bombowiec PZL-46/II „Sum”, internowany przez Rumunów, wyprowadzając w pole sojuszników przy wykorzystaniu ich nieuwagi. Za sterami maszyny siedział znany konstruktor lotniczy i pilot doświadczalny PZL por. rez. pil. inż. Stanisław Riess11. Towarzyszyli mu kpr. Władysław Urbanowicz12, strzelec pokładowy i pracownik cywilny MSWojsk.., mgr Władysław Hackiewicz, mający pełnić rolę radiotelegrafisty i obserwatora. Inne źródła nie poddają Hackiewicza, z kolei zamiast niego występuje ppor. W. Frąckiewicz. Sum był samolotem trzyosobowym, ale jako czwarty leciał właśnie 37 letni wówczas mjr dypl. Edmund Galinat.
Lot był bardzo ciężki, warunki atmosferyczne fatalne, samolotem rzucało. Galinat znajdujący się w luku bombowym chorował w czasie podróży. Trasę ponad 1000 km pokonano w nieco ponad trzy godziny. Niemcy na trasie nie atakowali samolotu, został ostrzelany dopiero nad Okęciem, gdzie inż. Riess chciał wylądować, nie wiedząc , że lotnisko jest już w rękach niemieckich. W efekcie wylądowano na Polach Mokotowskich, między okopami polskimi i niemieckimi. Zakończony zostaje pierwszy etap walczącej stolicy i jednocześnie rozpoczyna drugi, etap walki podziemnej, czego dowodem jest utworzona w tym samym czasie Służba Zwycięstwu Polski, późniejsza Armia Krajowa.

Mjr Edmund Galinat
Edmund Galinat, Galiant vel Zaremba
Edmund Galinat „Konarski”, „Konar”, „Jan Romer” ''Zaremba'' urodził się 2 I 1899 roku w Wilnie. W Połtawie ukończył Narodową Szkołę Realną. Od 1917 roku aż do zdobycia Wilna przez bolszewików kształcił się w tamtejszym gimnazjum. 24 X 1917 roku jako pruski poddany wstąpił do armii niemieckiej. Znalazł się w 3 Armii Niemieckiej Frontu Wschodniego, której dowódcą był gen. płk Hermann von Eichhorn. Po opuszczeniu jej szeregów Edmund kontynuował rozpoczętą w gimnazjum naukę. Następnie wstąpił do oddziałów organizowanych na Litwie przez oficerów rozwiązanego w V 1918 roku, 1 Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. J. Dowbora-Muśnickiego. Wraz z tymi oddziałami uczestniczył aktywnie w Samoobronie Wilna. Od VIII-XI 1918 roku Edmund Galinat należał do POW-ściśle współpracujuącej z Samoobroną na Litwie. 10 I 1919 roku znalazł przydział w Wileńskim Pułku Strzelców (85 Pułk Strzelców Wileńskich), w którym służył do 12 III 1919 roku. Po odbyciu służby wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie, w której ukończył 13 klas z bardzo dobrym wynikiem. Po jej ukończeniu został skierowany do powstałego jeszcze w pierwszych dniach XI 1918 roku,11 Pułku Piechoty. W międzyczasie Galinat ukończył pomyślnie 6-tygodniowy kurs Karabinów Maszynowych zorganizowany przez Centralną Szkołę Karbinów Maszynowych w Ostrowie. Kolejny etap w jego karierze wojskowej to przydział do Słuckiego Pułku Piechoty, wraz z którym wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Podczas jednej z potyczek został ranny i dostał się do trwającej osiem dni niewoli bolszewickiej, z której udało mu się jednak zbiec. W drugiej połowie XI 1920 roku kpt. dypl. Edmund Galinat udał się na tereny Litwy Środkowej, gdzie otrzymał przydział w Kowieńskim Pułku Strzelców Wojsk Litwy Środkowej. W początkach 1921 roku został jednak zwolniony na bezterminowy urlop akademicki celem rozpoczęcia studiów na Wydziale Prawa i Nauk Społecznych na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Studia ukończył pomyślnie, uzyskując stopień magistra prawa. W międzyczasie Galinat otrzymał zadanie zorganizowania Okręgu Wileńskiego Związku Bezpieczeństwa Kraju. Początkowo pełnił funkcję komendanta okręgu miasta Wilna ZBK, zaś w XI 1923 roku objął funkcję Komendanta Głównego ZBK. W latach 1927-1929 studiował w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie. Po jej ukończeniu ponownie znalazł się w 5 Pułku Piechoty, w którym służył do X 1931 roku, ponieważ został skierowany do Dowództwa KOP w Warszawie, gdzie pracował w charakterze referenta. W 1934 mianowano go oficerem do zleceń w Sztabie Głównym WP. Awans na stopień majora dyplomowanego otrzymał 1 I 1936 roku. W 1937 roku został przeniesiony w stan nieczynny. W tymże roku objął jednak stanowisko szefa Związku Młodej Polski (następnie Służby Młodych), będącej organizacją młodzieżową OZN. W 1939 roku Galinat prowadził badania nad przygotowaniem planów dywersyjnych na wypadek wojny (głównie na terenie Pomorza). We IX 1939 roku został mianowany przez Marszałka E. Śmigłego-Rydza komendantem głównym projektowanej organizacji konspiracyjnej do walki z Niemcami. 26 IX 1939 roku przyleciał do oblężonej Warszawy, przywożąc ze sobą wytyczne NW z rozkazami rozpoczęcia walki podziemnej. Po utworzeniu SZP podporządkował się jednak jej dowódcy-gen. M. Karaszewiczowi-Tokarzewskiemu i został jego zastępcą.Późną jesienią 1939 roku otzrzymał misję udania się na Zachód celem przekazania meldunków nowemu NW, gen. Sikorskiemu. Do Paryża Galinat dotarł najprarwdopodobniej 22 XII 1939 roku, lecz ze względu na swoje związki z Marszałkiem Śmigłym, nie był zbyt przychylnie postrzegany w nowej ekipie rządzącej. Z tego też powodu został odsunięty od pracy z krajem i znalazł się w jednym z obozów odosobnienia mieszczącym się w Rothesay na szkockiej wyspie Bute.Po likwidacji ośrodka, przeszedł do PSZ. W 1943 roku Galinat zmieniając nazwisko na"Zaremba" został pierwszym Komendantem Samodzielnej Kompanii Grenadierów. W 1944 roku mianowano go oficerem łącznikowym do armii amerykańskiej.Po zakończeniu wojny wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie zmarł w 1971 roku.

Marszałek Edward Rydz-Śmigły wręcza sztandar komendantowi Związku Młodej Polski majorowi Edmundowi Galinatowi

Samolotem PZL-46 „Sum” przyleciał do Warszawy 26 września wysłannik Naczelnego Wodza mjr dypl. Edmund Galinat, członek kierownictwa dywersji pozafrontowej, mianowany 17 września przez Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego Komendantem mającej powstać organizacji konspiracyjnej Związek Walki Zbrojnej o Niepodległość.
Natomiast w dniu 5 września 1939 roku pil. inż. Stanisław Riess wystartował na samolocie PZL.46/II Sum i udał się w kierunku Lwowa. Po naprawieniu na lotnisku Wielick na Wołyniu usterzenia pionowego samolotu, w dniu 17 września 1939 roku przeleciał on do Bukaresztu, gdzie został internowany. Pod pretekstem odprowadzenia samolotu na lotnisko fabryczne rumuńskiej wytwórni lotniczej IAR w Braszowie, w dniu 26 września 1939 roku pil. inż. Stanisław Riess wraz z mjr. piechoty E. Galinatem oraz strzelcami pokładowymi: kpr. W. Urbanowiczem i kpr. W. Hadziewiczem wykonali lot z Rumunii do oblężonej Warszawy, gdzie wylądowali ok. godz. 18.00 na lotnisku mokotowskim.
Samolot PZL 46 SUM
Samolot podczas lądowania wjechał w lej po bombie i uszkodził sobie podwozie. Głównym celem lotu było dostarczenie przez mjr. Galinata rozkazów od marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, w tym podpisanego in blanco rozkazu o mianowaniu dowódcy polskiego podziemia.

Generał Juliusz Rómmel, który podjął decyzję o pójściu do niewoli, przekazał Galinata do dyspozycji gen. Karaszewicza-Tokarzewskiego. Major Edmund Galinat został na krótko zastępcą dowódcy SZP, ale już ok. 5 października zastąpił go na tym stanowisku płk dypl. Stefan Rowecki. Galinat 22 września wyruszył z Warszawy do Paryża.
Po blokadzie aliantów nominacji gen Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego na Prezydenta RP i całkowitej blokadzie dyplomatycznej Polska osamotniona kontynuuję walkę. Aresztowanie władz RP w tym Marszałka Śmigłego przez sojusznika Rumunię i gry dyplomatycznej ambasadora Francji w RP Lona Noela promującego wykorzystanie konfliktu opozycji do władz RP. Postanowiono promować gen Władysława Sikorskiego czekającego na swój czas dojścia do władzy w Polsce. I tak stał się głównym rozgrywającym, gdyż taka forma była najdogodniejsza dla sojuszników pozostających biernymi jak to było w 1938 Chamberlain po powrocie z Monachium do Anglii wymachiwał ulotką "przywiozłem wam pokój, pan Hitler obiecał..., pozostawiając Rzeczypospolitą samej sobie co błyskawicznie wykorzystał Stalin atakując Polskę 17 września 1939.  Marszałek Edward Śmigły Rydz ucieka z aresztu w Rumuni do Polski w 1941r.

czwartek, 9 lutego 2012

Szabla Marszałka

Przemówienie Marszałka Śmigłego Rydza w Katowicach, XV Rocznica 3 Powstania Śląskiego, 3 maja 1936r. Na pasie Marszałka widoczna szabla wz. 34 tzw. Ludwikówka
Szabla oficerska kawalerii wz.1934 wręczona Marszałkowi Polski Edwardowi Rydzowi-Śmigłemu przez Suchedniowską Hutę Ludwików w Kielcach z okazji nominacji na Marszałka Polski w 1936 roku. Szabla ta została zaprojektowana tylko jako szabla kawaleryjska i była ostatnią polską szablą bojową.
Huta Ludwików produkowała szable wz.1934 dla żołnierzy kawalerii do momentu wybuchu II wojny światowej. Oficerska wersja szabli wz.1934 jest prawdopodobnie jedynym, potwierdzonym historycznie egzemplarzem tej szabli. Głownia taka sama jak u szabel żołnierskich z tą różnicą, że niklowana, dł. 830 mm, szer. u nasady 34 mm, krzywizna 33 mm szlifowana obustronnie w szerokie zbrocze biegnące od nasady do pióra, oraz z obustronną bruzdeczką à la Montmorancy na przygrzbieciu. Grzbiet płaski, pióro obosieczne. Sztych decentryczny, przygrzbietowy. Na zewnętrznym płazie wytrawiony kartusz, wewnątrz którego stylizowany ornament roślinny oraz napis "NACZELNEMU WODZOWI". Na progu głowni wybite "HL" [Huta Ludwików] i numer "35". Oprawa rękojeści mosiężna, krzyżowo-kabłąkowa. Grzbietowe ramię jelca z pierścieniem na końcu. Przednie ramię załamane po kątem 90º przechodzi w kabłąk połączony z głowicą. Kapturek głowicy przechodzi w długi warkocz dochodzący do jelca. Okładziny rękojeści drewniane, polakierowane na czarno, przymocowane do trzpienia za pomocą stalowych wkrętów z mosiężnymi tulejkami. Pod jelcem owalna skórzana podkładka. Pochwa z blachy stalowej, niklowanej, dł. 855 mm. Pochwa w odróżnieniu od pochew szabel żołnierskich wz.1934 posiada dwie ryfki z brajcarkami w kształcie wypukłych pierścieni z nieruchomymi ogniwkami, w których ruchome kółka nośne śr. 19 mm. Pochwa zakończona prostokątną ostrogą, z dłuższym przednim ramieniem.

Szabla wz. 34

Szabla, głownia dł. 827 mm, szer. u nasady 34 mm, grub. 8 mm, krzywizna 30 mm, szlifowana obustronnie w szerokie zbrocze biegnące od nasady do pióra, oraz z obustronną bruzdeczką à la Montmorancy dł. 510 mm na przygrzbieciu. Grzbiet płaski, pióro obosieczne. Sztych decentryczny, przygrzbietowy. Po stronie zewnętrznej, u nasady wybite: orzeł - godło państwowe oraz "S. wz.34.", po wewnętrznej: "H.LUDWIKÓW // KIELCE". Na grzbiecie, u nasady numer fabryczny: " C 5997" oraz znak kontroli "K / 2" w owalu. Rękojeść mosiężna, zamknięta, jednokabłąkowa. Jelec prosty, z płaskim obustronnym krzyżykiem. Wąsy jelca o ściętych poziomo końcach, dł. 48 mm. Grzbietowe ramię jelca pośrodku przewężone, zakończone łezkowatym otworem na temblak. Przednie ramię jelca zwężające się, na końcu przechodzi w płaski, załamany pod kątem prostym kabłąk, u góry owalnie załamujący się ku głowicy i z nią połączony. Głowica z dziobem pochylona lekko ku przodowi, z krótkim kapturkiem, na szczycie którego mosiężna nakrętka z wycięciem na klucz, nakręcona na nagwintowany koniec trzpienia głowni. Okładziny uchwytu rękojeści drewniane, złożone z dwóch nakładek naciętych w ukośne rowki i przymocowanych do trzpienia dwiema stalowymi śrubami z wycięciem na wkrętak, z mosiężnymi, okrągłymi, ząbkowanymi nakrętkami, otaczającymi śrubę po obu stronach. Przy jelcu mosiężny pierścień szer. 5 mm, z odpowiednimi wycięciami na wąsy. Pochwa dł. 850 mm, z blachy stalowej. Ujście pochwy zakończone lekko rozszerzonym kołnierzem, mocowanym na wcisk. Poniżej kołnierza, 102 mm poniżej umieszczona przy pochwie jedna ryfka w kształcie lekko wypukłego pierścienia szer. 11 mm, z nieruchomym ogniwkiem, w którym ruchome kółko śr. wew. 20 mm. Pochwa zakończona prostokątną ostrogą, z dłuższym przednim ramieniem. Na ostrodze wybity numer fabryczny: "C 5997".  Różnorodność wzorów i nienajlepszy stan techniczny szabel znajdujących się na wyposażeniu kawalerii Wojska Polskiego, skłoniło Ministerstwo Spraw Wojskowych do powołania w sierpniu 1928 r. komisji mającej przygotować projekt nowej szabli. Komisja stwierdziła, że przepisowe szable polskie wz.1921 i wz.1921/22 nie spełniają wymagań technicznych i estetycznych, dlatego też przedstawiono kryteria jakie powinna spełniać szabla na rozpisanym przez Komitet do Spraw Uzbrojenia i Sprzętu konkursie. Nowa szabla miła być przystosowana do rąbania i kłucia, odpowiednio wyważona, lekko zakrzywiona, okładziny rękojeści nie mogły być wykonane z metalu, pochwa powinna być wykonana ze stali nierdzewnej, o odpowiedniej wytrzymałości. Na konkurs nadesłano siedem modeli szabel. Prototypy szabel zakwalifikowanych do dalszej części konkursu zostały skierowane do pułków kawalerii w celu przeprowadzenia prób użycia. Kwestionariusze dotyczące modelowych egzemplarzy szabel wypełnione przez wytypowane pułki posłużyły do opracowania przez Instytut Badań Materiałów Uzbrojenia ostatecznego wzoru szabli dla kawalerii. Prace komisji zakończyły się w 1935 r. Następstwem tego było zatwierdzenie przez ministra spraw wojskowych w sierpniu 1935 r. szabli wz.1934 jako obowiązującej. Do września 1939 roku wyprodukowano ok. 40.000 sztuk tej szabli. Autorami projektu nowej szabli dla polskiej kawalerii lat trzydziestych zostali : pułkownik Tomasz Dobrzański i generał Mikołaj Waraksiewicz.
Promocja podchorążych w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu, Marszałek Edward Rydz-Śmigły wręcza prymusowi tzw. Złotą Szablę Prezydenta wz. 34, podczas uroczystej promocji na skarpie wiślanej w Grudziądzu.